nie pon wto śro czw pią sob
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30
Albumy - jak przechowywać wspomnienia 0
Albumy - jak przechowywać wspomnienia

Cześć

Zapraszam Was dziś na artykuł poświęcony bazom albumowym. Jak się pewnie domyślacie to temat rzeka. Dostępność albumów w różnych kształtach, kolorach i rozmiarach przyprawia o zawrót głowy. Nawet jeśli nie znajdziemy takiej bazy, jakiej szukamy, zawsze możemy wykonać ją samodzielnie. 

Na początek opowiem o najbardziej popularnych ostatnio płóciennych bazach klejonych. Te bazy mają najczęściej kształt prostokątny lub kwadratowy. Kart w środku jest zwykle tylko kilka, ok 4-8, max 10. Wklejone są z odstępem. Ten sposób klejenia umożliwia dodanie do kart wielu ciekawych zakładek i kieszonek. Dzięki temu można zwiększyć „pojemność” na zdjęcia w takim albumie. Jest to najbardziej elegancki rodzaj bazy, świetnie sprawdza się na pamiątki ślubów czy chrztów. Mistrzyniami tych albumów są z pewnością nasze koleżanki z Rosji czy Ukrainy. Tego typu albumy pokazywałam Wam w poście Męski Album z Kolekcji Free Spirit oraz Album z Okazji Chrztu Świętego dla Dziewczynki.

 

Równie popularne są albumy harmonijkowe zwane też leporello. Klasyczna harmonijka ma pierwszą i ostatnią stronę usztywnioną jako okładkę. Długość wkładki wewnątrz warunkuje, ile stron ma album. Taki album bardzo łatwo zrobimy też samodzielnie. To proste i tanie rozwiązanie np. na szybki upominek – dekorujemy tylko okładkę i gotowe!  Zwykła harmonijka także doczekała się wielu urozmaiceń. Występują bazy, gdzie wkładka została wklejona w zamykaną okładkę, która jest składana na różne sposoby, zobaczcie poniżej. 

 

Jeszcze inną wariacją powyższych albumów są bazy ze sztywną okładką, które wewnątrz mają harmonijkę lub wachlarz. Albo lepiej, duża, sztywna okładka skrywa kilka różnych wkładek; harmonijek lub wachlarzy, które dowolnie wklejamy i aranżujemy wnętrze ;)

W niemal każdym wymienionym albumie okładka może być papierowa, albo pokryta płótnem w wielu możliwych kolorach począwszy od klasycznych białych, czarnych i kraftowych aż po dżinsowe albo z płótnem we wzory. Karty w środku mogą być dopasowane kolorystycznie do okładki. Płócienne okładki mają jeszcze jedną cechę; jeśli pod płótno wklejona zostanie specjalna gąbka, będą „puchate”. 

Krótko wspomnę o albumach klejonych bądź szytych, przypominających wyglądem książkę – takich klasycznych retro jak dawne albumy. Te albumy maja dużo kart, zwykle nie trzeba ich zdobić, wystarczy dekoracja okładki, dodatkowo karty mogą być przekładane bibułką. 


No i oczywiście albumy na sprężynie. To chyba najstarszy rodzaj baz albumowych. Proste albumy złożone są z kart w dowolnych kolorach spiętych również kolorową sprężyną lub pojedynczymi kółkami. Jedynym urozmaicenie jest to, że tu karty mogą mieć przeróżne kształty :) 

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że największy wybór przeróżnych, gotowych baz albumowych oferuje nam Eco-scrapbooking. 

Musze jednak na koniec dodać jeszcze kilka zdań o albumach wykonywanych samodzielnie. Każdy rodzaj wymienionych przez mnie baz można wykonać samodzielnie. Oczywiście zależy to od naszych umiejętności czy wprawy. 
Najprostsze są oczywiście albumy harmonijkowe i te na sprężynie. Samodzielnie robiony album na sprężynie może mieć niemal dowolny wymiar i karty, które wcale nie muszą być z kartonu czy beermaty. Często używa się samego papieru scrapowego, zwykłego papieru, tektury, a nawet starych metek, folii albo materiału.

Karty mogą być w zasadzie w dowolnej ilości (ograniczonej pojemnością sprężyny, ale na jej poszerzenie też są sposoby). Do użycia sprężyny potrzeba maszyny bindującej, ale co cierpliwsi mogą robić dziurki ręcznie. Jednak zamiast sprężyny można użyć dużo szerszych kółek, dziurki zrobić zwykłym dziurkaczem, albo nawet spiąć karty wstążką! Wystarczy wyobraźnia.

Jednak zainteresowanie samodzielnym sklejaniem baz albumowych jest na tyle duże, że w internecie roi się od tutoriali jak wykonać dowolną bazę, a nawet producenci oferują tzw. zestawy warsztatowe, gdzie są już dobrane i np. przycięte elementy do złożenia. 
W przedstawionych powyżej zdjęciach moich albumów są i takie gdzie bazy wykonywałam całkiem samodzielnie. Ciekawe czy poznacie, które to? ;)

Pozdrawiam, 

Do usłyszenia za miesiąc.

Ewelina

Komentarze do wpisu (0)

Zaloguj się
Infolinia 502 422 661
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl